Książkowe inspiracje na 2024 rok

Jak znaleźć w sobie energię do działania w nowym roku? Co zrobić, by najbliższe miesiące obfitowały w sukcesy? Eksperci ICAS Poland polecają lektury, które otworzą nas na zmiany
Psychologia

Przyjęło się mówić, że początek roku jest nowym rozdaniem. Faktycznie, 31 grudnia zamykamy pewien rozdział, ale nasze życie nie jest przecież formularzem w Excelu, który co miesiąc musimy uzupełniać nowymi danymi. W ICAS Poland wierzymy, że każdy dzień – czy jest to 1 stycznia, czy 31 grudnia – sprzyja zmianom, jeśli tylko tego potrzebujemy. Warto się najpierw nad nimi zastanowić i przyjrzeć temu, co, kiedy i jak chcemy osiągnąć.

W szukaniu odpowiedzi pomogą nasi terapeuci, coachowie i trenerzy, z którymi w ramach programu EAP możesz kontaktować się przez 365 dni w roku. Ze wsparciem psychologów, ekspertów od prawa i finansów przygotujesz listę postanowień, których realizacja będzie nie obowiązkiem, lecz przyjemnością.

Zanim jednak postawimy przed sobą cel, poszukajmy odpowiedniej inspiracji. Choćby na kartach fachowej literatury. Możemy w ten sposób nie tylko poznać własne potrzeby, ale także wejść w 2024 rok ze świeżą energią, nowym spojrzeniem na rzeczywistość, zwiększoną motywacją, jako lepsza wersja samego siebie. Właśnie w tym celu poprosiliśmy naszych specjalistów, by podzielili się z Wami książkami, które inspirują do zmian i z nimi oswajają.

Wierzymy, że dobra lektura na początek roku zasieje w Was ziarno otwartości i odwagi na nowe wyzwania, o których za 12 miesięcy będziecie mogli mówić w kategoriach sukcesów. Czego serdecznie życzy Wam cały zespół ICAS Poland.

Patrząc wstecz, nie myślimy o tym, co zwykłe i rutynowe. Pamiętamy raczej chwile, które były odstępstwem od codzienności. Momenty, kiedy wypełniła nas duma, kiedy coś ważnego zrozumieliśmy, kiedy poczuliśmy z kimś szczególną bliskość, kiedy po gorszych czasach znowu zaświeciło dla nas słońce. Punkty zwrotne i kamienie milowe naszego życia. Takie chwile po części oferuje nam świat. Jednak my sami również możemy być ich autorami.

Książka Decydujące momenty jest o tym, jak świadomie i planowo inwestować w kreowanie pamiętnych przeżyć dla siebie, swoich bliskich, pracowników, współpracowników, klientów i społeczności. Polecam zapoznanie się z dokładnym przepisem, który mówi, jak się to robi, i życzę Wam w nadchodzącym roku wielu znaczących momentów. Bądźcie zarówno ich uczestnikami, jak i twórcami. My w ICAS codziennie tworzymy dla ludzi ważne chwile, dlatego z entuzjazmem wkraczamy w 11. rok działalności.

W erze, w której tradycyjne modele zarządzania tracą na znaczeniu, a kluczami do sukcesu stają się adaptacyjność i innowacyjność, książka Jacoba Morgana Przywódca przyszłości jest niczym kompas dla współczesnych i przyszłych liderów. Autor, wykorzystując swoje bogate doświadczenie i opierając się na wynikach badań oraz na wywiadach z czołowymi dyrektorami światowych korporacji, kreśli obraz lidera, który będzie prosperował w dynamicznie zmieniającym się środowisku biznesowym.

Przywódca przyszłości to nie tylko teoretyczne rozważania, ale przede wszystkim praktyczny przewodnik, który pokazuje, jak przystosować się do szybko zmieniających się realiów rynkowych. Morgan przekazuje nam metody na zrozumienie i wykorzystanie nowych technologii, takich jak sztuczna inteligencja czy automatyzacja. Autor zwraca także uwagę na to, jak skutecznie rozwijać i wspierać zespół, by przyciągnąć i zatrzymać najbardziej utalentowanych pracowników.

Tym, co wyróżnia tę książkę, jest umiejętność łączenia teorii z praktyką – od głębokich analiz przypadków do konkretnych strategii. Przywódca przyszłości oferuje zarówno wiedzę, jak też inspirację do działania. Porusza kwestie dotyczące tego, jak przewidywać zmiany, adaptować się do nich i wyprzedzać konkurencję, jednocześnie pozostając wiernym wartościom i budując silną kulturę organizacyjną. Ta książka to nie tylko źródło wiedzy, ale także impuls do refleksji nad własnym stylem zarządzania. To lektura obowiązkowa dla menedżerów, liderów i wszystkich, którzy pragną świadomie kształtować przyszłość swoich organizacji.

Na pierwszy rzut oka tytuł książki brzmi kontrowersyjnie, wręcz niepoważnie. Jednak pod tym prowokacyjnym hasłem kryją się bardzo istotne rozważania nad stanem współczesnego rynku zatrudnienia. Graeber zwraca uwagę na przykry fakt, że bardzo wiele osób nie lubi swojej pracy. Osoby te sądzą również, że ich działania w firmie nie przynoszą światu żadnego pożytku. Gdyby zlikwidować ich stanowiska, nikt by tego nawet nie zauważył. Co zaskakujące, deklarują to pracownicy, którzy są całkiem dobrze wynagradzani. 

Na papierze wszystko powinno się zgadzać. W końcu pracujemy przede wszystkim po to, by zarabiać, prawda? No, właśnie nie do końca. Same zarobki nie wystarczą. Ważne jest jeszcze poczucie sensu wykonywanej pracy – sensu rozumianego jako wnoszenie czegoś wartościowego do społeczeństwa. 

I właśnie to poczucie deficytu sensu Graeber bierze na warsztat w dość dobitny i momentami brutalnie prześmiewczy sposób. Jeżeli masz dobre stanowisko i nieźle zarabiasz, a mimo to masz dziwne poczucie, że coś jest nie tak, i nie wiesz do końca co, nie przejmuj się. Graeber przywołuje wiele podobnych historii. Polecam przeczytać tę pozycję z przymrużeniem oka, traktując ją raczej jak esej niż naukową analizę rynku pracy.

Słowo, wokół którego porusza się autorka książki, to „strata”. Ta zaś kojarzy nam się z tym, czego chcemy uniknąć, co próbujemy ominąć albo na co pragniemy przymknąć oko. Judith Viorst daje nam szansę na polubienie się ze stratą i spojrzenie na nią jak na szansę rozpoczęcia czegoś na nowo.

U Viorst życie jest drogą, na której nie brakuje zarówno zysków, jak i strat. To właśnie dzięki nim poznajemy siebie, a także uczymy się swoich bliskich oraz ludzi, którzy pojawiają się na naszych życiowych ścieżkach.

Odkrywamy, że strata to niezbędny czynnik w rozwijaniu swojego wewnętrznego świata oraz w kształtowaniu narzędzi i umiejętności, które pozwalają wpływać na poczucie wartości, sprawczości i sensu. Życzę Wam i sobie gotowości na to (oraz odwagi w tym), by przyjmować straty jak gości w naszym życiowym domu.

Beata Gralińska

Michael Acton Smith, Calm

Uspokój swój umysł i zmień świat.
Uśmiechnij się, oddychaj i idź powoli.
Wybierz się na spacer bez określonego celu, delektuj się kawałkiem czekolady na czubku języka, podnieś liść, bazgraj bez celu, wyłącz telefon komórkowy…

Michael Acton Smith w książce Calm łączy ze sobą fascynujące badania neurologiczne, starożytną mądrość i doświadczenia z prawdziwego życia, aby wyjaśnić istotę medytacji i pokazać wiele sposobów na bycie uważnym na co dzień. Calm to pozycja wzorowana na interaktywnym dzienniku i wypełniona pięknymi, inspirującymi grafikami, podzielona na osiem sekcji, które zapewniają równowagę w życiu. Są to: Natura, Praca, Kreatywność, Dzieci, Podróże, Relacje, Jedzenie i Sen.

Smith oparł swoją książkę na popularnej aplikacji na iPhone’a i dzięki temu stworzył ekscytujący wizualnie, praktyczny, a jednocześnie zabawny przewodnik, który dostarcza prostych narzędzi pozwalających znaleźć spokój i skupienie. Calm z powodzeniem może służyć poprawie zdrowia psychicznego i fizycznego, a także stanowić impuls do odmiany swojego życia.

Autor udowadnia, że osiągnięcie uważności nie wymaga ogromnych zmian w życiu ani specjalnego szkolenia. Chodzi o opanowanie prostych metod, które będą odpowiadały wymaganiom intensywnego życia i wykorzystywały takie zdolności, jak kreatywność, spontaniczność i świadomość otaczającego nas świata. Calm pomogło mi zmienić życiową perspektywę i odkryć na nowo tę aksamitną stronę świata.

W trudnych momentach naszego życia potrafimy być wobec siebie bardzo krytyczni i surowi, a to może prowadzić do poczucia samotności oraz izolacji od innych. Takie podejście sprawia, że jeszcze bardziej pogrążamy się w troskach. Gdy pomyślimy o przyjacielu, który mógłby się znaleźć w takim samym kryzysie jak my, budzi się w nas empatia. Współczujemy takiej osobie i chcemy ulżyć jej w cierpieniu. A jednak sami siebie traktujemy zupełnie inaczej! 

Kristin Neff wprowadziła do psychologii pojęcie „self-compassion”, czyli samowspółczucia. Jest to konstrukt naukowy zaczerpnięty z filozofii buddyzmu, polegający na traktowaniu samego siebie jak swojego najlepszego przyjaciela. Zamiast ciągłego osądzania własnych myśli czy zachowań autorka proponuje bycie dla siebie życzliwym i przyjęcie założenia, że trudności dotyczą każdego i są czymś, co nas jako ludzi ze sobą łączy, a nie dzieli. 

Dobra wiadomość jest taka, że samowspółczucia można się nauczyć. Książka zawiera wiele praktycznych narzędzi i wskazówek, które mają solidne podstawy naukowe, ale bazują także na doświadczeniach autorki, co nadaje im autentyczność i wiarygodność. 

Udostępnij

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *